W naszym kraju oraz wielu innych, powietrze od lat jest zanieczyszczane. Jakość powietrza jest bardzo zła, zwłaszcza w dużych aglomeracjach miejskich, takich jak Warszawa. O tym, jak bardzo jest źle, świadczy chociażby fakt, że w grudniu 2015 roku Komisja Europejska pozwała Polskę za nieprzestrzeganie norm unijnych dotyczących emisji szkodliwych pyłów i gazów do atmosfery.

Chociaż, według niedawnych danych WHO Warszawy nie ma na liście najbardziej zanieczyszczonych miast, to jednak w zestawieniu sporządzonym samodzielnie na podstawie raportu WHO Warszawa jest już na piątym miejscu.

Zanieczyszczenie powietrza jest jednym z głównych przyczyn chorób układu oddechowego i układu krążenia. Jak wygląda w tej sytuacji, stan zdrowia mieszkańców Warszawy? Otóż rocznie, w Warszawie, na nowotwory płuc umiera 350 osób, a około 1800 leczy się na choroby układu krążenia i oddechowego (raport Wojskowego Instytutu Medycznego i Politechniki Warszawskiej). Te dane mówią więc same za siebie.

Ale skąd bierze się tak duże zanieczyszczenie powietrza? Głównie pochodzi ono z dymu z pieców opalanych węglem oraz spalin samochodowych. W Warszawie poziom zanieczyszczenia pyłami zawieszonymi określanymi wskaźnikiem PM10 oraz PM2,5 jest od lat przekraczany. Wskaźnik PM2,5 określa zanieczyszczenia pochodzące z samochodów i według norm powinien wynosić do 25 mikrometrów na metr sześcienny. Niestety zdarza się, że w Warszawie ten wskaźnik dochodzi aż do 180 mikrometrów. Natomiast Wskaźnik PM10 dotyczy zanieczyszczeń pyłowych, pochodzących z kominów.

Co roku w Warszawie dokonuje się także Rocznej Oceny Jakości Powietrza. Zawiera się w niej dane dotyczące między innymi, imisji pyłu PM10. I tak na przykład, jeśli chodzi o dane za rok 2014, to dopuszczalne stężenie PM10 było przekraczane w różnych dzielnicach Warszawy kilkadziesiąt, do nawet 101 razy (Wilanów). Przy czym normy pozwalają na przekroczenie dopuszczonego poziomu pyłu tylko przez 35 dni w roku.

Co w takim razie możemy zrobić, by powietrze w Warszawie było czystsze? Przede wszystkim zwiększać swoją świadomość na temat źródeł tych zanieczyszczeń i w związku z tym wprowadzać zmiany. Trzeba jak najbardziej ograniczać palenie węglem w kotłach centralnego ogrzewania i zastępować je zdrowszymi dla środowiska rodzajami paliw. Unowocześnianie swoich kotłowni oraz wyposażanie nowych domów w kotły przystosowane do spalania paliw produkowanych z biomasy, takich jak np. pellet, może wpłynąć korzystnie na jakość naszego powietrza w przyszłości.